sobota, 7 stycznia 2017

PLANY NA 2017 + CO U CZARNOBIAŁORUDYCH?

2017 mamy od tygodnia, a co za tym idzie większość robi sobie super ambitne plany na nowy rok, siłownia, bieganie, fit życie mniej internetów itp. Jak jest u nas? My na ten rok zbyt dużo nie planujemy, ale wiadomo, chcemy zrealizować kilka podpunktów z naszej listy marzeń. Co tam się znajduje? Między innymi dużo wyjazdów. Chcemy wraz z Maxem pojechać na LP do Sopotu, chcemy również zawitać na tym wydarzeniu w Warszawie. Jak dobrze pójdzie to i wpadniemy na Dog Games. Po drodze jakieś wystawy, spacerki grupowe, zloty itp. Aby dużo socjalu. Co oprócz wyjazdów? Na pewno chcemy dalej rozwijać się w agility oraz podjąć kolejną próbę frisbee lub obi. To wszystko z Maxem, ewentualnie ze sportów coś z Ra. Z Azą chcę spędzać po prostu czas na leniwym odpoczywaniu, na powolnych spacerkach, chcę cieszyć się tym, że po prostu jest. Niczego od niej nie wymagam, chyba, że nauczymy się jakichś prostych sztuczek. Chcę też z chłopakami od wiosny wrócić do roweru, ale częściej niż w zeszłym roku, no i po prostu chcę z nimi spędzać jak najwięcej czasu i jeszcze bardziej pogłębiać naszą więź. Oby 2017 był tak fajny jak sobie marzę :)


A co słychać u ekipy? Przed świętami jak już pewnie wiecie zniknął Zenek. Nikt nie wie co się z nim stało. Unikał obcych, uciekał od samochodów, nie wdawał się w bójki. Nie mam pojęcia co się stało. Brakuje go w ekipie, ale co my teraz możemy zrobić? Mieć nadzieję, tylko.
Psy chodzą sobie na spacerki, ale weekendowy ekstremalny mróz wykluczył z nich Azę, której łapki odmówiły posłuszeństwa, a dzisiaj nawet Ramba, którego musiałam przynieść na rękach do domu. Jedyne co możemy robić wszyscy razem to zabawa na podwórku. Z lenistwa nie trenujemy, więc Maxa mózg jest teraz świeży na nową wiedzę, bo starej tak jak widzę nie zapomniał. No i czekamy na kolejne agilitki. A co robią Fela i Gand? Przeważnie jedzą i śpią. Żyją sobie swoim tempem i nie narzekają, no dobra, trochę narzekają, bo są wiecznie głodni :)

4 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że Zenek się jeszcze odnajdzie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w realizacji planów noworocznych :) Przykro mi, że Zenek zniknął, oby się odnalazł... Ten mróz i mi przeszkadza - czy tylko ja chcę już wiosnę? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę spełnienia wszystkich planów :) Trzymam kciuki aby Zenek sie odnalazł.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach cudowne to Twoje stadko :). Powodzenia!
    Przykro z powodu Zenka..

    OdpowiedzUsuń