niedziela, 31 sierpnia 2014

Podsumowanie wakacji - osiągnięcia z psami :))

Hej :)
Dzisiaj przychodzę do was z postem o tym co osiągnęłam z psami przez te wakacje :D 
Aza : 
- Dużo mniejsza jest jej agresja w stosunku do roku innych psów,  teraz nie lubi tylko tych które na nią szczekają,  warczą lub skaczą inne toleruje, nie p. Zaprzyjaźnia się z Leonem,  pierwsze spotkanie 1 lipca,  potem 27 sierpnia,  i dzisiaj :D
( Leon to pies mojej przyjaciółki) 
- prawie opanowała siadanie na komendę bez Smakołyka 
- nauczyła się  komendy ,, stój ''

Rambo: 
- Poznaje się z Leonem i juz coraz bardziej go toleruje 
- Nie biega juz wszędzie za mną kiedy gdzieś idę :)

Max : 
- Nauczył się wielu komend :
* łapa 
*żółwik
* proś 
* piątka 
* siad na komendę 
* zdechł pies 
* papa 
* łapy i dół  ( kładzie  łapy na mojej ręce i przekłada między nimi głowę) 
- Za kumplował się z Leonem 
Max + Leon = Bff

To tyle z osiągnięć moich psów w te wakacje,  największe postępy zrobił Max, ale wiadomo,  młody pies to trzeba z nim dużo prasować,  uczyć go różnych rzeczy,  ale z Azy i Ramba jestem równie dumna,  z Rambem pracuje teraz nad komendą,, do mnie,, bo na spacerach zupełnie się mnie nie słucha,  jeszcze waruj i siad na komendę bez smakołyka :D 
Mam nadzieje,  ze post się spodobał,  jeśli tak komentarze mile widziane :D

wtorek, 26 sierpnia 2014

Poznajcie bliżej moje zwierzaki !

Hej :) 
Tak , wiem , nie pisałam cały tydzień , ale byłam u cioci , a potem jakoś nie było czasu i leń , ale teraz zebrałam się , aby opisać wam krótko moje zwierzaki :)
Więc bez zanudzania zaczynamy :

Imię: Aza
Rasa : Labrador + Nowofundland
Wiek: 9 lat i 7 miesięcy
Rodowód : Nie posiada
Opis : Aza jest moim drugim psem ( pierwsza była MIKI [*] ) Na początku , to ona nie była do końca moja , a mojego wujka , gdy się przeprowadziliśmy w 2007 roku była u nas tylko Miki [*] i kotka Pusia [*] , lecz po roku (2008) w wakacje była burza , Aza bardzo się boi wszelkich strzałów , grzmotów itp. Przeskoczyła kojec i przybiegła do nas , mama kilka razy ją odprowadzała z powrotem do babci , ale ta non stop wracała , i tak u nas już została :)

Imię : Rambo
Rasa : w typie rasy Buldog francuski 
Wiek: 2 lata i 2 miesiące
Rodowód: Nie posiada
Opis : Po śmierci Miki [*] ( mojego pierwszego psa)w 2012 r.  byłam w rozpaczy , siedziałam z jej zdjęciem i non stop płakałam , chodziłam z Azą na spacery 5 razy dziennie , a to nie zbyt pomagało , moja mama była w pracy , a tata , powiedział ,że na pocieszenie , żebym popatrzyła ogłoszenia psów na internecie , spytałam jakiego psa , najpierw był to shih tzu , ale stwierdziłam ,że jest to długowłosy pies i trzeba będzie go strzyc , często czesać itp. , więc jednogłośnie z wujkiem powiedzieli ,,BULDOG FRANCUSKI'' zaczęłam przeglądać ogłoszenia na AleGratka.pl po pewnym czasie znalazłam ogłoszenie 3 pieski ( 2 białe i brązowy ) cena: 0 zł 
Nie wierzyłam w to ,że są za darmo , kazałam wujkowi zadzwonić , ale on stwierdził ,że pojedziemy i obejrzymy psiaki , pomyślałam ,,ok'' , ale na drugi dzień zobaczyłam ,że już jeden biały psiak oddany , zmartwiłam się i pobiegłam do taty , żeby zadzwonił , on wziął telefon i wykręcił numer , z niecierpliwością razem z mamą i siostrą czekaliśmy na jakieś wiadomości . Tata zarezerwował malucha , nie za bardzo znałam się wtedy na rodowodach itp. Więc nie było dla mnie ważne czy go ma czy nie , od początku się w nim zakochałam :) Teraz dopiero wiem ,że sprzedaż psów bez rodowodu jest nie legalna , ale widziałam w jakich warunkach mały się wychowywał i to nie była jakaś duża pseudo hodowla , był tam tylko jeden buldog ( mama Ramba , Tereska) miała ona wtedy pierwszy i ostatni raz szczeniaki , gdyż po porodzie je odtrąciła i były karmione butelką :0  Równy tydzień po utracie Miki pojechałam z siostrą , bratem ciotecznym i dwoma wujkami po Rambka prawie 200 km. , ale było warto !!

Imię : Max 
Rasa : Labrador + Nowofunland + kundelek 
Wiek: 6 miesięcy 
Rodowód : Nie posiada
Opis: Max jest moim 4 w życiu psem , i nie był planowany , pewnego dnia okazało się ,że Aza jest w ciąży , dawałam jej około tydzień na oszczenienie , ale już następnego dnia zobaczyłam w budzie szczeniaczki , było ich dwoje , Maxio miał jeszcze siostrę :) Na początku wcale nie było w planach ,żeby u nas został , ale potem tata powiedział , że wyrośnie na dużego psa i będzie pomagał Azie bronić podwórka :) Z jego siostą było tak ,że panowie zakładali u nas internet , a Aza biega luzem po podwórku , i pewien pan chciał wejść do domu od tyłu i wtedy Aza zaczęła szczekać na niego i do niego biec , moja mama stanęła przed tym panem i krzyknęła do Azy , a ta stanęła , ten pan był bardzo wystraszony , ale gdy dowiedział się ,że Aza ma szczeniaki powiedział ,że sam chciał by mieć psa który tak dobrze broni posesji i wziął małą Godi ( bo tak się nazywała ) ze sobą do domu :) Max bardzo szybko się uczy i raczej jest grzeczny , chodź gryzie jak mu się nudzi różne kartony itp. 

Imię : Garfield 
Rasa : Dachowiec
Wiek : 4 lata
Rodowód : Nie posiada 
Opis: Garfield to zwykły rudy dachowiec , cały czas miałczy , nie ważne czy chce jeść , czy jest już najedzony non stop ,, nawija'' jest to dosyć uporczywe i denerwujące , ale i tak wszyscy go kochają :)
Trafił do mnie w taki sposób ,że chcieliśmy kota , i ja pewnego dnia jeździłam sobie na rolkach i moja koleżanka się zapytała czy nie chcę pieska , ja powiedziałam ,że nie , ale chcę kotka i moja druga koleżanka i kolega , jednogłośnie powiedzieli ,że mają małe kotki , więc ja powiedziałam ,że zapytam rodziców i powiem od kogo wezmę , gdy wróciłam do domu , rodzice powiedzieli ,że mogę wziąć 2 kociaki to będzie im raźniej :) Więc po kilku dniach pojechałam najpierw do koleżanki i wybrałam Garfielda , a potem do kolegi i wybrałam Sashę , Niestety oba koty są wychodzące i chodzą gdzie chcą , i niestety w tym roku w kwietniu w tragicznych okolicznościach zginęła Sasha ,została potrącona przez skuter ( była wtedy w ciąży ) 
Garfield się załamał ( może to głupio zabrzmi ) , ale kiedy zaniosłam go do już martwej Sashy on przez 1,5 godziny siedział przy niej , a gdy ją ,,pochowałam '' przez 3 tygodnie tylko jadł i spał , nie ruszał się w domu , nie chciał się bawić , był bardzo smutny , postanowiliśmy wziąć dla niego kolegę ( o nim następny punkt)
Przed Garfieldem również kastracja :)


Imię : Gandalf 
Rasa : Kot domowy 
Wiek : 5 miesięcy
Rodowód : Nie posiada 
Opis : Jak już wiecie po śmierci Sashy, Garfield się załamał , postanowiliśmy wziąć dla niego kolegę , pewnego dnia gdy wróciłam ze  szkoły ( to był poniedziałek) zobaczyłam siedzącego przed domem tatę , przy nim Aza , Rambo i Max , a na jego ramieniu mała czarna kulka , zapytałam skąd go wziął , powiedział ,że mama przywiozła go od kolegi , zapytałam jak go nazwiemy , oboje powiedzieli ,że Gandalf , a ja zapytałam dlaczego , mama powiedziała ,że tak się nazywał u poprzednich właścicieli , z początku to imię mi się nie podobało , ale z czasem się do niego przyzwyczaiłam , i teraz jest dla mnie super :) Z Garfieldem dobrze się dogaduje , ale Gandi chce się bawić , skacze na niego , łapie go za ogon itp. , ale Garfield nie lubi zbytnio się bawić , dlatego Gandalf lubi nas zaczepiać :) 
Gandalf umie skakać przez przeszkody i uczy się różnych sztuczek , komend , ale wszystko przed nami , przed nim  kastracja :) Umie też chodzić na szelkach i smyczy :)



Imię : Darwin 
Wiek: Nie znam , jest ze mną 5 miesięcy
Rasa: Rozetka 
Rodowód : Nie posiada
Opis : Pewnego dnia tata powiedział ,że jego kolega , przywiezie nam takie 4 , duże świnki morskie jakiejś tam rasy , przywiózł je akurat w moje urodziny , okazało się ,że są dwie , normalnej wielkości i rozetki długowłose :) Nie robiło mi to zbyt dużej różnicy , były sobie te świniaki przez około 2 miesiące , nazywały się Darwin i Elwis , i pewnego dnia , mój tata przychodzi do mnie i mówi ,że mamy 3 małe świnki , nie wierzyłam , bo przecież to byli dwaj chłopcy , a jednak Elwis okazał się Elwisą :) Jednak to nie były dzieci Darwina , gdyż wszystkie miały umaszczenia mamy , a z resztą czas się nie zgadzał , jedna świnka nawet się wyróżniała , bo miała długą sierść , ale gładką :) Była nią Chilla :) Jednak po pewnym czasie zapomniałam zamknąć na noc świnki i mój pies się do nich dobrał , otworzył klatkę i Elwisa uciekła , po kilku miesiącach to samo stało się z dwójką długowłosych młodych , i od tamtej pory pilnujemy , aby zawsze szczelnie zamykać klatkę :) Darwin był dziką świnka , podejrzewam ,że był w jakiejś pseudo hodowli , gdzie było ich mnóstwo , na początku gdy chciałam go wziąć na ręce strasznie kwiczał , teraz jest już dobrze i bez problemu , można go brać na ręce :)

Imię: Chilla
Wiek : 3 miesiące 
Rasa : Rozetka gładkowłosa 
Rodowód : Nie posiada 
Opis : Wiecie już jak Chilla się u mnie znalazła , jest także strachliwą świnką , ale jak kupimy nową klatkę i postawimy ją w nowym miejscu wszystko się zmieni :) Da się ją brać na ręce , ale najpierw trzeba ją złapać co nie jest proste , ponieważ jest szybka i zwinna :)
Od nie dawna jest mamą , czego też nie planowaliśmy :)

Imię : Klusek vel Farcik
Rasa : Rozetka
Wiek: 3 tygodnie i jeden dzień
Rodowód : Nie posiada
Opis : 3 sierpnia wyjechałam do Chorwacji i gdy wróciłam do domu czekała na mnie niespodzianka , nie planowany Klusuś , niestety tego samego dnia zapomniałam zamknąć klatki i mały z niej wypadł , z rozpacza ,że go nigdy więcej nie zobaczę zaczęłam go szukać w pobliżu klatki , po pewnym czasie gdy już straciłam nadzieję , dzięki Garfieldowi ujrzałam małego białego Kluska w mokrej kępie trawy , wzięłam go na ręce włożyłam do klatki i pobiegłam do dziadka po suche sianko ,żeby mały wysechł i się zagrzał :) Dlatego właśnie maluszek ma na drugie Farcik , jest on od razu przyzwyczajany do brania na ręce , ludzi i hałasów :)
Mały klusek z nami zostaje więc mam 3 kochane gryzonie :) Klusek jest nazywany przez moich rodziców dwustronną świnką , gdyż z jednej strony ma inne ubarwienie niż z drugiej :)

Imię : Rybki xd
Rasa : Różne:)
Wiek : Mam akwarium z rybkami od około 4-5 lat 

Imię : Kizia 
Rasa : Nie wiem , dla mnie to po prostu KOŃ :)
Wiek : około 16-18 lat
Rodowód : Nie posiada
Opis : Wzięliśmy Kizię na wakacje , chcieliśmy na niej jeździć i w ogóle mieć konia , pan od którego ja wzięliśmy ma stadninę i dał nam ją tylko na wakacje za darmo , a potem mieliśmy ją kupić , lecz pan się rozmyślił , i mamy ją za darmo i tylko musimy ją karmić i dbać o nią , niestety , długo na niej nie pojeździliśmy , ponieważ ma zdeformowane kopyta , a jej były właściciel który jest kowalem , zawsze zwleka z wizytą , dlatego prawdopodobnie będziemy musieli ją oddać , a pan nam da innego , zdrowego konia :[ tam będzie miała non stop kowala i weterynarza , więc dla niej lepiej :)
Ona jest u mojego dziadka , bo my nie mamy warunków , ale dziadek mieszka 2 domy ode mnie :)
I ostatni zwierzak nie jest co prawda mój , tylko dziadka i babci , ale ja z nią chodzę na spacery itp.

Imię : Gabi 
Rasa : Pekińczyk
Wiek : 4 lata
Rodowód : Nie posiada
Opis : Gabi jest psiakiem dziadków i wujka , nie jest wysterylizowana , obecnie jest chora od pcheł , ale powoli wraca do zdrowia , miała szczeniaki , wszystkie nie planowane , ale obecnie nie ma i jest zadowolona :)

Post baardzo długi , gratuluje osobom które wytrwały do końca , i dziękuję tym , który chociaż obejrzeli zdjęcie i przeczytali te krótkie info :) Dziękuję i do następnego postu !! :*

wtorek, 19 sierpnia 2014

Zaczynamy od nowa :)

Witam wszystkich na naszym całkiem nowym blogu , już nie tylko o psach :)
Będę tu opisywała codzienne życie moich wszystkich zwierzaków , ale też będą recenzje , porady , posty tematyczne itp. , jednak musicie trochę mnie wesprzeć :) Pisząc mi komentarze z radami dotyczącymi bloga, nie tylko miłymi , krytykę także przyjmę  , bardzo mi tym pomożecie i zmotywujecie do dalszej pracy z blogiem :)
Ten blog jest moim drugim na blogspocie mam jeszcze swojego na którego także możecie zajrzeć w wolnej chwili :) ( MÓJ BLOG )
Więc teraz może się przedstawię :)
Mam na imię Dominika , mam 14 lat i jestem dumną właścicielka stadka zwierzaków , które są bardzo ważną częścią mojego życia :)
Mam :
3 psy , 2 koty , 3 świnki morskie , rybki i konia :)
O wszystkich moich pupilach napiszę w kolejnym poście . 
Mam nadzieję ,że blog przypadnie wam do gustu i będziecie często na niego zaglądać :)
PS. Post powitalny bez zdjęć , wszystko pokażę wam w kolejnym poście :)