sobota, 25 października 2014

Recenzja smakołyków Activ Pet .

Hej ;)
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją pasków mięsnych  Activ Pet z biedronki ;)
To jest moja pierwsza recenzja , więc proszę o wyrozumiałość ;)

CENA: 2.89 ( Nie wiem dokładnie , bo nie mam paragonu , jak źle napisałam , to mnie poprawcie :) )

MIĘSNE PASKI DROBIOWE ACTIV PET :
Ogólnie mówiąc , to przeżyłam szok , gdy wzięłam do ręki te przysmaki i przeczytałam skład.

SKŁAD:
98% MIESA !
60% drób , 28% wołowina i 10% skóra wieprzowa . 

DODATKI :
Konserwanty , stabilizatory, regulatory kwasowości i przeciwutleniacze .

SKŁADNIKI ANALITYCZNE:
Białko surowe 55,5%
Zawartość tłuszczu 21,0 %
Włókno surowe 0,35%
Popiół surowy 7,0 %
Wilgotność  14,5%

Plusy :
+ dobry skład 
+ niska cena 
+ 9 pasków czyli dla każdego mojego psa po 3 

Minusy :
- twarde i trudno je połamać ;)

Jak więc widzicie plusów więcej , a ten minus to taki mały , bo to nie jest jakiś wielki problem . Najważniejsze ,że psom smakuje ;)
Dziękuję za przeczytanie :)








środa, 22 października 2014

Autumn session :]

Hejkaaa :)
Tego roku , jesień jest po prostu prze-prze- cudna ! Dopiero w tym tygodniu , poznaliśmy brzydką pogodę , ale do tej pory było cudownie ;) Tak więc my , w piękną słoneczną niedzielę , nie próżnowaliśmy i wybraliśmy się na sesję jesienną ;) Zdjęcia psiaków na bloga i fanpage , moje zdjęcia na bloga , super zabawa w liściach , niedziela , spędzona cuudownie ;) Ogólnie , nie wiem czy wam mówiłam , że w czwartek Gabi zniknęła , ale na całe szczęście w sobotę wróciła , nikt nie wie co się z nią działo , ale ważne ,że się znalazła ;) Nie odbiegając od tematu , jesienne zdjęcia wyszły , przecudnie , nawet Gabi była na sesji , więc jej zdjęć też mam kilka ;) Teraz Czekamy na słoneczną pogodę ,żeby porobić fotki Chilli i Maluchom , oraz kotom ;) 
I jeszcze jedna informacja , to taka ,że niestety muszę oddać Kluskę i Darwina , ponieważ mam już za dużo świnek , nie to nie jest tak ,że mi się znudził i go oddaje , tu chodzi o to ,że nie chcę robić pseudohodowli , ponieważ nie mam 2 dobrych klatek ,żeby je rozdzielić , a sami wiecie ,że Chilla już ma maluchy i nie chcę ,żeby się kolejny raz męczyła z ciążą i wgl. Także robię to dla ich dobra ;) 


































piątek, 17 października 2014

Problemy ...

Hej :)
Nie miałam wam mówić o moich problemach z psami , ale po pierwsze , nie miałam pomysłu na post xd A po drugie , pomyślałam ,że może ktoś będzie w stanie nam pomóc .
Więc Rambo nie słucha mnie , totalnie mnie zlewa . Gania za wszystkim co się rusza ( samochody , rowery , piesi , zwierzęta ) . A dzisiaj , poszliśmy na spacer , chciałam zrobić psom kilka fajnych zdjęć , i co z tego wyszło ? Nic ! Dlaczego ? A no dlatego ,że chciałam ,żeby Rambo spojrzał w aparat , wołam go ,żeby na mnie popatrzył , a tu jak grochem o ścianę , zero reakcji . Mam już dość , popłakałam się z bezsilności , Jedynie Aza zawsze zostaje ze mną i nie interesuje ją bieganie po polach i ganianie nie wiadomo za czym . Max przez Ramba robi się taki sam jak on i w towarzystwie Białego tak samo totalnie mnie olewa , jak jest sam , to grzeczny , słucha się i wgl. A jak z Rambem to już zero realcji . Nie wiem co mam robić ...
Jeśli macie jakieś pomysły to proszę piszcie w komentarzach . :)

niedziela, 12 października 2014

Nowi członkowie rodziny :)

Witam , po tygodniowej przerwie ;) 
Wczoraj , bardzo fajny dzień , treningi z psami , sztuczki , długi spacer z Olą i Leonem , potem nauka Leona ,,łapa'' i tak dzień zleciał ;) Hmm , ale sobota , to dzień sprzątania klatki świnkom , a ja jej nie posprzątałam ? Dlaczego ? A no , dlatego ,że gdy rano przyszłam do świnek , okazało się ,że Kluska i Darwin nie uciekają do domku , a Chilla jest schowana , trochę mnie to zdziwiło nie powiem ,że nie ;) Gdy przystawiłam ucho do domku , usłyszałam cichutkie kwikania , jak się domyślacie , ja już od tamtej pory wiedziałam ,że to maluchy , nie chciałam zaglądać , żeby ich nie stresować , ale mnie korciło , i lekko podniosłam domek , a w nim widziałam tylko dwa małe tyłki , jeden biały , drugi czarno-rudy ;);) Zostawiłam ich w spokoju , a Darwina i Kluskę wzięłam do innej klatki ;) Dziś maluchy maja , aż jeden dzień , i już brykają po klatce :D Więc dzisiaj ją posprzątałam i zrobiłam maluchom kilka fotek :) Dodam jeszcze ,że jak maluszki okażą się być dziewczynkami , to może u nas zostaną , w końcu mamy dwie klatki , zmieszczą się wszyscy , jeśli jednak będzie jakiś chłopiec , będę musiała go oddać , nie chcę robić pseudohodowli  ;) Jeden samiec jak jest to jest ok , a teraz i tak są rozdzieleni ;) Jak na razie maluchy nie mają imion , ale dziś postaram się coś wymyślić :)