niedziela, 7 sierpnia 2016

TRZY PSY - TRZY RÓŻNE CHARAKTERY CZ.1

Czy dwa psy mieszkające w jednym domu mogą mieć taki sam charakter? Działa to na tej samej zasadzie co w przypadku ludzi. Co pies to inny charakter. Nie ma psów, które mają to samo w głowie. Czasem psy, które wychowywały się w jednym domu są zupełnie różne. Jeden nie lubi się bawić zabawkami, drugi lubi, lub jeden chce się dzielić, drugi nie. Do każdego psa trzeba mieć inne podejście, więc najłatwiej w sumie jest mieć jednego pupila. Co jeśli mamy trzy, cztery lub więcej psów? Opowiem o tym na własnym przykładzie, ale w dwóch częściach, bo post byłby za długi :)
Mając trzy psy i obserwując je na co dzień, mogę w tym temacie trochę powiedzieć. Każdy z moich psów jest inny, co zaraz wam udowodnię :)
NAUKA NOWYCH RZECZY
Zacznijmy może od Azy. Jest starszym psem , to fakt. Nowych rzeczy uczyć zaczęłam ją gdy miała 9 lat. Do wtedy umiała tylko ,,zostań'' reagowała na imię, ale i była psem ogólnie bez problemowym, pomijając niechęć do obcych psów. Gdy zaczęłam z nią pracować, zauważyłam, że uczy się bardzo szybko. Podstawy załapała w mgnieniu oka, a kilka dodatkowych rzeczy równie szybko. Agresje do psów pokonaliśmy po kilkunastu spacerach ,,po wsi'' oraz po kilku spacerach z obcymi psami. 
Aza nigdy nikogo nie ugryzła, i dała się polubić wszystkim co ją znają, czyli większej części naszej wsi.
Max , chyba genetycznie szybkość nauki odziedziczył po Azie, natomiast idzie mu to jeszcze lepiej, sprawniej i jak już załapie przysłowiowego bakcyla do nauki to można z niego dużo wyciągnąć, niestety musi być cisza spokój i brak Azy i Ramba, bo inaczej się rozprasza. Ja natomiast muszę być nakręcona, a gdy nie mam humoru to wcale nic nie zaczynam. Pies wyczuwa nasze emocje :)

Rambo , i tu sprawa ma się zupełnie inaczej, bo pies jest mega uparty i szczerze mówiąc trudno z nim pracować. Jak już zaczynamy coś robić, Rambo najczęściej patrzy tylko na to co robi, nie stara się i wszystko idzie mu byle jak. Nakręcony jest na jedzenie tak bardzo, że gdy powtarzamy stare komendy robi to najszybciej jak może , byleby tylko dostać jakieś smakołyki.
KONTAKTY Z INNYMI PSAMI
Aza tak jak pisałam wyżej, miała problem z nawiązywaniem kontaktów z innymi psami. Spacerując z nią po wsi zakładałam jej kaganiec, a gdy zbliżał się jakiś pies, serce biło mi jak oszalałe. Po pewnym czasie zauważyłam, że wszystko zależy od tego z jakim nastawieniem podchodzi dany pies i jakie emocje ja emanuje. Po wielu spacerach ulicą, gdzie spotykaliśmy wiejskie burki i po kilku spotkaniach z psami mojej przyjaciółki stopniowo sytuacja wyglądała coraz lepiej, aż doszło do tego, że Aza spotkała się w obcym miejscu z owczarkiem, następnie ze szczeniakiem, i nawet pojechała do miasta gdzie spędziła trochę czasu z yorkiem. Teraz gdy sucz ma prawie 12 lat i czasem ostrzega psy, z którymi spaceruje, że nie ma ochoty na ich zaczepki niech nie dziwi nikogo, bo taki pies po prostu chce mieć spokój. Agresji w niej już nie ma, a ja zaufałam jej na 100%.

Rambo ,typ psa, który ma daleko pod ogonem nowe przyjaźnie. Może to głupio zabrzmi, ale Rambo miał w życiu jednego przyjaciela. Był nim Franek, a po jego odejściu (babeszjoza) buldog nie zaprzyjaźnił się z żadnym psem. Fakt, że spotyka się z różnymi psami, ale zawsze kończy się na obwąchaniu. Przez cały spacer po prostu unika swoich towarzyszy i udaje, że ich nie ma, a zaczepki ignoruje. Aza i Max to jedyne psy, z którymi lubi spędzać czas i z którymi się bawi.

Max, w jego przypadku jednoznacznie trudno stwierdzić jego podejście do psów. Jeśli pies jest mały i przyjaźnie nastawiony, Max nie będzie miał problemu z zakumplowaniem się. Jeśli jest to duży pies, który dodatkowo nie jest przyjaźnie nastawiony Max będzie się chował za mną, próbował wejść na ręce, po prostu będzie się bał (trauma z przeszłości), natomiast psy, które będą przed nim uciekały będzie gonił, za wszelką cenę będzie próbował się przywitać, co doprowadzi do jeszcze większego strachu tamtego psa. Szczeniaki traktuje jak starszy brat, będzie się nimi opiekował nawet będzie skłonny podzielić się zabawką (wychował sobie Inkę). Natomiast z psami , które mają do niego jakiś problem może być bójka. Ehh te nastolatki...
KONTAKTY Z LUDŹMI 
Aza do ludzi jest nastawiona świetnie. Dzieci biegające skaczące i wrzeszczące nie są dla niej problemem, najchętniej każdym by się zajęła. Jest ufna, bo gdy ktoś ją zawoła podbiegnie z merdającym ogonem, a gdy jeszcze ten obcy ma jedzenie to już będzie idealnym nowym kumplem. 

Max, niby geny powinny mówić co innego, ale Max jest psem nieufnym. Nie podejdzie do byle kogo, jednak gdy widzi, że obcy jest moim znajomym, da się pogłaskać, ale będzie ostrożny. Na spacerze po polu czy lesie, gdy zobaczy człowieka będzie szczekał, nie ugryzie, ale będzie z pewnej odległości szczekał, ostatnio jest lepiej bo kończy się na dwóch ostrzegawczych szczeknięciach i możemy kontynuować spacer. Jak dla mnie jego nieufne usposobienie jest dobre z tego względu, że czuje się przy nim bezpiecznie gdy idziemy we dwoje,chociaż nikt obcy do mnie raczej nie podejdzie, nie ważne z którym psem idę. Każdy budzi respekt, u ludzi, którzy nie znają ekipy.

Rambo u niego relacje z ludźmi są dosyć skomplikowane. Na gości reaguje aż za dobrze, nie daje im czasem żyć i trzeba go od nich zabierać. Na spacerze po Warzawie i na zlocie, kto by nie chciał psa pogłaskać, Rambo każdemu nadstawiał zadek, nawet przypadkowym osobom na przykład sprzedającym pamiątki na starówce. Na spacerach na polach czy w lasach Rambo , albo pobiegnie i będzie nękał człowieka biegając mu między nogami i szczekając, Ewentualnie, gdy ktoś sobie na przykład spokojnie siedzi nad stawem Rambo pobiegnie cichutko (charcząc , więc nie za cichutko, ale stara się jak może) wybada sytuacje, a następnie będzie dokuczał biednemu człowiekowi, bo ten ma go głaskać. Specyficzny pies, ale cóż.

A u was jak z tymi psimi charakterkami jest ? 
Już niebawem druga część tego posta :)



1 komentarz:

  1. Czytając opis Ramba "nauka sztuczek" to tak jakby było napisane Bella. U nas też jest stare sztuczki wszystko na szybko, gdy coś jej się nie spodoba to od razu porzuca zadanie (jest z tym coraz mniej ale nadal występuje). Ale gdy już kapnie się o co chodzi to pamięta ją i powtarza i szybciej się uczy :P

    Pozdrawiam i zapraszam :)
    http://skundlowani.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń